To koniec zakazu handlu w niedzielę? Opozycja zapowiadała, że otworzy sklepy
Może to być jedna z pierwszych decyzji nowego rządu.
To rząd Prawa i Sprawiedliwości wprowadził zakaz handlu w niedzielę. Obecnie zakupy w siódmy dzień tygodnia możemy zrobić w dużych sklepach jedynie 7 razy w roku, w odgórnie narzuconych terminach - głównie przed Wielkanocą i Bożym Narodzeniem. Jak zauważa Rzeczpospolita, to mogą być ostatnie chwile z zakazem handlu w niedziele.
Platforma Obywatelska już jakiś czas temu przedstawiła "100 konkretów na pierwsze 100 dni rządu". Wśród nich jest zniesienie zakazu handlu w niedziele, ale przy konkretnych założeniach. Każdy pracownik sklepu będzie musiał mieć zapewnione dwa wolne weekendy w miesiącu, a za pracę w dni wolne będzie musiał otrzymać podwójne wynagrodzenie. Także Trzecia Droga zapowiedziała podjęcie działań w tym temacie. W tym przypadku ma chodzić o przywrócenie handlu w dwie niedziele w miesiącu.
Za zmianami jest m.in. Polska Rada Centrów Handlowych. Jej zdaniem, przed wprowadzeniem zakazu, to właśnie niedziele przyciągały do sklepów najwięcej klientów. Inna sprawa to konieczność utrzymywania, w tym ogrzewania obiektów, które w niedziele pozostają nieczynne. Według ekspertów, przywrócenie handlu w niedziele doprowadziłoby do wzrostu zatrudnienia w tym sektorze, a dodatkowo zwiększyłyby się obroty handlu.
Jeśli do zmian dojdzie, zostaną wprowadzone na początku przyszłego roku.
Najpopularniejsze komentarze