Dwie osoby z Wielkopolski w programie "Rolnik szuka żony". "Czy coś z tego będzie?"
To program rozrywkowy prowadzony przez Martę Manowską od 2014 roku w TVP.
Program polega na tym, że rolnicy lub rolniczki szukają kandydatów na żonę/męża. Najpierw emitowany jest odcinek, tak zwana wizytówka uczestników, a potem zainteresowane osoby wysyłają listy do rolników.
W 10. sezonie, jak zauważa portal ostrow24.tv dwóch uczestników pochodzi z Wielkopolski, a dokładniej spod Kalisza i z Ostrowa. Jak się okazało w ostatnim odcinku programu rolniczka pochodząca spod Kalisza wybrała wśród kandydatów między innymi mieszkańca Ostrowa. Twierdziła, że jest on "normalnym i naturalnym mężczyzną".
Okazuje się, że uczestnik z Ostrowa Wielkopolskiego nie pozostał dłużny i nietypowo skomplementował Annę spod Kalisza - Nie widziałem tylko trzech rzeczy na świecie: dinozaurów, kosmitów i kobiety piękniejszej niż ty. Rolniczka zareagowała śmiechem na ten komplement. Jednak chyba to pomogło, bo ostrowianin przeszedł do kolejnego etapu programu. Teraz Jakub z Ostrowa pojedzie do rolniczki spod Kalisza na gospodarstwo, aby zobaczyć, jak wygląda praca na wsi.
Najpopularniejsze komentarze