Poznańscy urzędnicy chcą 700 zł podwyżki. Pikieta przed magistratem
Pikieta ma się rozpocząć we wtorek o 9.00.
- Podczas gdy w 2023 roku z powodu inflacji dwukrotnie waloryzowano płacę minimalną, pracownice i pracownicy Urzędu Miasta Poznania nie mają drugiej adekwatnej do sytuacji ekonomicznej podwyżki wynagrodzeń. Za adekwatną nie można uznać kwoty podwyżki 350,00 zł brutto, widniejącej w opublikowanym porozumieniu płacowym. Jest tak w drugiej połowie września i kilka dni przed ostatnią w tym miesiącu budżetową sesją Rady Miasta. Budzi to nasz sprzeciw. Domagamy się więc pilnie 700 zł brutto podwyżki wynagrodzenia zasadniczego - wyjaśniają szef i wiceszef Komitetu Założycielskiego nowego związku zawodowego działającego w Urzędzie Miasta "Wrzesień'21". To Bartłomiej Kaleta i Hubert Luter.
We wtorek o 9.00 na placu Kolegiackim pracownicy i pracownice UM Poznań będą pikietować w sprawie podwyżek wynagrodzeń. - Już latem ubiegłego roku listem otwartym podpisanym przez około połowę osób zatrudnionych w Urzędzie wnioskowaliśmy o podwyżkę miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego, bez dodatku stażowego, o kwotę 700 zł brutto ze spłatą od stycznia. Po styczniowej pikiecie i jeszcze długim czasie 17 marca 2023 roku zawarto porozumienie płacowe na kwotę 400 zł brutto, licząc od marca. Zgodnie z porozumieniem w czerwcu 2023 r. miały rozpocząć się rozmowy w zakresie dalszego wzrostu wynagrodzeń oraz wypłaty jednorazowego dodatku inflacyjnego. My jednak zostaliśmy poinformowani przez związki o spotkaniu, które miało miejsce dopiero 13 lipca. Dopiero 5 września ogłoszono pierwszą propozycję władz Miasta: 250 zł brutto od 1 października. 7 września pojawiła się publicznie nowa propozycja: 300 zł brutto. Dopiero zaś 22 września opublikowano porozumienie płacowe datowane na 20 września 2023 r., na kwotę 350 zł brutto. Na taką propozycję jednak nie możemy się zgodzić. Jesteśmy też po ludzku oburzeni faktem, że zaledwie kilka dni po pierwszej nad wyraz skromnej propozycji, władze Miasta wystosowały do związkowców pismo z propozycją kwoty ledwie o 50 zł wyższą, a kilkanaście dni później dorzucono kolejne 50 zł - wyjaśniają.
We wtorek odbędzie się sesja Rady Miasta, w trakcie której dyskutowane będą m.in. zmiany finansowe w budżecie.
Najpopularniejsze komentarze