Reklama
Reklama

Odcięte kopyta, pysk bez skóry w lesie pod Poznaniem. Dzieło kłusowników?

Zdjęcie ilustracyjne | fot. 260450 / pixabay.com
Zdjęcie ilustracyjne | fot. 260450 / pixabay.com

Odkrycia dokonali w trakcie spaceru mieszkańcy okolicy.

Jak opisuje Gazeta Wyborcza, w niedzielę w lesie na terenie gminy Pobiedziska, a więc na terenie nadleśnictwa Łopuchówko, znaleziono szczątki dzikiej zwierzyny. Nie były to jednak szczątki zwierzęcia lub zwierząt, które padło w sposób naturalny. Były tam bowiem odcięte kopyta, oskórowany pysk dzika i prawdopodobnie płody warchlaków. Wszystko tonęło w morzu much, a w okolicy unosił się fetor.

Spacerująca w lesie kobieta o sprawie powiadomiła policję i Powiatowy Inspektorat Weterynarii. Na miejscu pojawili się m.in. policyjni technicy, którzy udokumentowali znalezisko. Materiały trafiły do prokuratury, która prawdopodobnie zajmie się sprawą pod kątem kłusownictwa.

Myśliwi z rejonu zapewniają, że w ostatnim czasie nie odbywało się tam żadne polowanie, ale podejrzewają, że oskórowania dokonała osoba, która się na tym zna. Wykluczają jednak, by był to ktoś z myśliwych.

Rok temu głośno było o zatrzymaniu przez policję kłusowników, którzy działali właśnie pod Pobiedziskami. Utworzyli nielegalne nęcisko i zabijali zwierzęta. Jeden z dwóch zatrzymanych mężczyzn był członkiem Polskiego Związku Łowieckiego.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

7℃
4℃
Poziom opadów:
4.8 mm
Wiatr do:
23 km
Stan powietrza
PM2.5
4.80 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro