Martwy pies znaleziony w worku z zaciśniętą obrożą. Właściciele usłyszeli zarzuty
Zwierzę znaleziono 15 marca w Trzemesznie, ale dopiero teraz poinformowano o wynikach sekcji.
O tej sprawie w marcu informował Gnieźnieński Oddział Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Znaleziono wówczas zwłoki psa zawinięte w worek, który był skrępowany drutem, a na szyi zwierzęcia obwiązana była ciasno smycz. Początkowo przypuszczano, że zwierzę było martwe, gdy umieszczono je w worku, ale TOZ postanowił zlecić profesjonalną sekcję zwłok. Przeprowadzono ją w Wojewódzkim Inspektoracie Weterynarii w Bydgoszczy Zakład Higieny Weterynaryjnej.
- Wyniki sekcji opisują szczegółowo obrażenia Haidi i stwierdzają jednoznacznie, że Haidi była zdrowym psem a obrażenia jakie stwierdzono potwierdzają śmierć przez uduszenie i to za sprawą działania osób trzecich - informuje TOZ.
W międzyczasie ustalono właścicieli zwierzęcia. - Krótko po znalezieniu zwłok, ustaliliśmy, że znalezione zwłoki to 3 letnia sunia Haidi, której właściciele mieszkają we wsi w gminie Witkowo. Dotarliśmy do danych właścicieli i złożyliśmy zawiadomienie podejrzenia popełnienia przez nich przestępstwa znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad Haidi. Dostarczyliśmy materiał dowodowy potwierdzający przynależność do właścicieli przedmiotów znalezionych przy zwłokach Haidi.
Kobiecie i mężczyźnie, właścicielom psa, postawiono zarzuty a artykułu 35 Ustawy o ochronie zwierząt. Mówi on o uśmiercaniu zwierząt, za co grozi do 3 lat więzienia. W przypadku znęcania się ze szczególnym okrucieństwem kara może wzrosnąć do 5 lat. Oskarżeni złożyli zeznania i nie przyznają się do winy.
Najpopularniejsze komentarze