Kolejna piramida finansowa w Polsce? Spółka była sponsorem strategicznym Lecha Poznań
Chodzi o spółkę Aforti.
O domniemanej aferze poinformowała wyborcza.pl. Z jej ustaleń wynika, że spółka Aforti, w której produkty finansowe 500 mln złotych zainwestowało blisko 3000 osób, nie płaci obecnie klientom odsetek oraz nie oddaje im wpłaconych pieniędzy. Pieniędzy mają też nie otrzymywać pracownicy spółki i doradcy finansowi, którzy mieli otrzymać od niej obiecane prowizje.
Aforti Holding działalność na dużą skalę rozpoczęła po upadku GetBack, a więc w 2019 roku. Klienci wpłacali spółce pieniądze, a co miesiąc otrzymywali odsetki z tego tytułu. Zabezpieczenie? Weksle inwestycyjne. Wszystko działało jak należy do lata ubiegłego roku, gdy zaczęły się pojawiać pierwsze problemy z wypłatą odsetek. Niezadowoleni klienci piszą na forach internetowych, że pieniędzy nie dostają, sprawy trafiają już do kancelarii prawnych.
Co na to instytucje nadzorujące tego typu działalność? Zarówno Komisja Nadzoru Finansowego oraz Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów twierdzą, że przestrzegały przed produktami inwestycyjnymi typu "weksle inwestycyjne", bo w przepisach nie ma takiego pojęcia. Ostrzegano też, że jeśli wystawca weksla upadnie, klient może nie dostać pieniędzy.
Spółka Aforti w 2017 roku była sponsorem strategicznym Lecha Poznań i przede wszystkim stąd może być kojarzona w naszym mieście. Piłkarze Kolejorza grali z nazwą spółki na piersi przez 3 lata.
Co na doniesienia wyborcza.pl spółka Aforti? Nazywa artykuł przykładem nierzetelności dziennikarskiej i zapewnia, że spółka nie jest piramidą finansową. Zapowiada też kroki prawne. W komunikacie nie odniesiono się do kwestii braku wpływu środków na konta klientów.
Najpopularniejsze komentarze