Trzy Rady Osiedli chcą ronda na ruchliwym skrzyżowaniu. "Sygnalizacja nie poprawi tu płynności ruchu"
Chodzi o skrzyżowanie ulic Opieńskiego i Umultowskiej.
O zmiany w tym miejscu apelują Rady Osiedli z Naramowic, Piątkowa i Umultowo. - Radni na sesjach osiedlowych jednomyślnie przegłosowali projekty uchwały w sprawie wniosku i stanowisk dotyczącego opracowania przez Zarząd Dróg Miejskich koncepcji budowy ronda na skrzyżowaniu ulic Opieńskiego i Umultowskiej - wyjaśnia Krzysztof Kaczyński, przewodniczący Zarządu Osiedla Naramowice.
Mieszkańcy okolic skarżą się, że od dawna w rejonie skrzyżowania występuje duże natężenie ruchu, a dodatkowo dochodzi tam do niebezpiecznych sytuacji. Po skrzyżowaniu poruszają się nie tylko kierowcy, ale też piesi i rowerzyści. - Jego nietypowy układ, sięgający jeszcze końcówki lat osiemdziesiątych, nie odpowiada aktualnym potrzebom uczestników ruchu, a sytuację na nim dodatkowo komplikuje pobliski przejazd kolejowy. W efekcie w godzinach porannego i popołudniowego szczytu występuje tam bardzo duży ruch i na obu ulicach tworzą się korki - dodaje.
Zdaniem radnych, rondo będzie tu najlepszym rozwiązaniem. Nawiązują przy tym do ronda, które powstało przy wieżach RTV, a więc na skrzyżowaniu Stróżyńskiego, Szymanowskiego i Hulewiczów. - Można zauważyć, że w bardzo dobry sposób rozładowuje ono ruch mimo skomplikowanego układu ulic dolotowych. Komunikacja publiczna również nie doznaje opóźnień w tym miejscu. W pobliżu skrzyżowania ulic Opieńskiego i Umultowskiej, dzięki rezerwie terenowej, jest wystarczająco dużo miejsca na utworzenie pełnowymiarowego ronda o rozmiarze zbliżonym do tego przy wieżach RTV.
Równocześnie radni nie chcą, by zdecydowano się tutaj tylko na sygnalizację świetlną. - Co prawda zwiększy bezpieczeństwo, ale nie poprawi płynności ruchu - kończy.
Uchwały Rad Osiedli trafią teraz do Zarządu Dróg Miejskich, który musi ustosunkować się do sprawy.