Poznański SOR z dyrektorem szpitala na dyżurze. Bo brakuje lekarzy
Problemy w szpitalu HCP.
Jak podaje Gazeta Wyborcza, dyrektor szpitala HCP Lesław Lenartowicz musiał zacząć pełnić dyżury na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, bo brakuje na nim rąk do pracy. To pokłosie nieprzedłużenia umowy przez szpital z lekarzami medycyny ratunkowej. Lekarze odeszli z pracy wraz z końcem lutego.
Dyrekcja szpitala radzi sobie jak może - dyżury pełni dyrektor placówki, ale też zatrudniono lekarzy na przykład z Ukrainy. Ci miewają jednak problemy komunikacyjne, a do tego nie pracowali wcześniej w Polsce i nie znają specyfiki pracy na polskich oddziałach. Dodatkowo, wciąż jest ich za mało.
Zdaniem dyrektora szpitala, to przejściowe problemy, a grafik pracy lekarzy udaje się wypełnić. Spółka Lekarze Medycyny Ratunkowej, która do końca lutego działała na SOR w szpitalu HCP przyznaje, że do przedłużenia współpracy nie doszło ze względu na niekorzystne warunki zaproponowane przez szpital. Dyrektor szpitala twierdzi jednak, że powodem były inne sprawy, a nie pieniądze.
Spółka Lekarze Medycyny Ratunkowej pracuje obecnie m.in. w Wielkopolskim Centrum Pediatrii przy ulicy Wrzoska, gdzie zajmuje się pierwszym w regionie dziecięcym SOR-em. Oddział zaczął działać w ostatnich dniach ubiegłego roku.
Najpopularniejsze komentarze