Wolontariusze z Poznania ostrzelani w Ukrainie, jeden w stanie ciężkim

Ucierpieli w wyniku działania Rosjan.
Jak podaje Polska Agencja Prasowa, dwaj wolontariusze, którzy ucierpieli na wschodzie Ukrainy to mieszkańcy Poznania. Bus, którym poruszało się kilka osób, ostrzelano w czwartek w rejonie miejscowości Czasiw Jar w obwodzie donieckim. Ucierpiało sześć osób, w tym dwóch Polaków - poznaniaków. Jeden z nich jest w stanie ciężkim. Informacje pochodzą od przedstawiciela polskiej inicjatywy pomocowej Nehemiasz. Wiadomo, że to był 22 wyjazd tej organizacji z pomocą z Polski do Ukrainy.
Poważnie ranny Polak znajduje się w szpitalu w mieście Dnipro. Już wiadomo, że czynione są starania, by trafił do szpitala w Polsce. - Wolontariusz polski ranny podczas rosyjskiego ostrzału na Ukrainie. Zespół Pomocy Humanitarno-Medycznej jest w stałym kontakcie z lekarzami ze szpitala, w którym przebywa ranny. Odwiedził go wiceszef ZPHM. Zgodnie z decyzją Mateusza Morawieckiego, jak tylko będzie to możliwe, ZPHM przetransportuje rannego do Polski na dalsze leczenie - napisał na Twitterze minister w KPRM Michał Dworczyk.
Najpopularniejsze komentarze