Policjanci strzelali do chorego na schizofrenię. Teraz "są przewodnikami psów w oddziale prewencji"
Niebawem rusza proces.
O sprawie głośno zrobiło się na początku tygodnia. Gazeta Wyborcza dotarła do nagrań z kamer monitoringu, na których widać zajście. Jak podkreśla dziennikarz GW, na nagraniu szokuje przede wszystkim bezradność policjantów. Pisaliśmy o tym tutaj.
Jak powiedział w środę w rozmowie z TVN24.pl, mł insp. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji, funkcjonariusze, który podejmowali interwencję są w służbie. "Po przedstawieniu zarzutów ci policjanci byli zawieszeni przez komendanta, ale po analizie dokumentów, które nam przekazała prokuratura, nie było konieczności dalszego zwieszenia i funkcjonariusze wrócili do służby" - powiedział. "Ci policjanci są przewodnikami psów w oddziale prewencji zajmującej się zabezpieczeniem zgromadzeń, między innymi meczów piłkarskich. Ich staż pracy w policji wynosi około 10 lat. Teraz czekamy na rozstrzygnięcie tej sprawy przez sąd" - dodał.
Nagranie oglądał też były komendant miejski policji w Poznaniu Maciej Szuba. Jak powiedział dziennikarzom TVN24.pl, funkcjonariuszom zabrakło pomysłu na obezwładnienie tego człowieka. "Zabrakło na pewno szkolenia i doświadczenia w takich codziennych interwencjach, bo przy takiej przewadze nie powinni mieć żadnego problemu, żeby tę interwencję załatwić szybko, sprawnie, bez używania broni. Bo w tym przypadku jej użycie - nie stwierdzę, że było zasadne - uważam, że to było przesadzone" - komentował.
Pierwsza rozprawa policjantów zaplanowana jest na 21 marca. 32-latek i 46-latek są oskarżeni o przekroczenie uprawnień i spowodowanie obrażeń powyżej 7 dni, a 31-latek usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień i spowodowania ciężkich obrażeń ciała. Funkcjonariuszom grozi do 5 lat lub nawet do 15 lat więzienia.
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w czerwcu 2021 roku na ulicy Gorzysława na terenie poznańskiego Antoninka. Choć mężczyzna został postrzelony 5 razy, dopiero użycie tasera (paralizatora) przywiezionego na miejsce przez kolejny patrol pozwoliło na obezwładnienie 39-latka. Mężczyzna cierpi na schizofrenię, ma za sobą próby samobójcze.
Najpopularniejsze komentarze