Rondo Praw Kobiet może powstać w Wielkopolsce
W Poznaniu mamy już aleję Praw Kobiet, a teraz rondo z taką nazwą może powstać w Kaliszu.
W październiku ubiegłego roku w naszym mieście oficjalnie otwarto aleję Praw Kobiet. W ten sposób oficjalnie zakończono budowę trasy tramwajowej na Naramowice wraz z układem drogowym. Na otwarciu odtańczono poloneza, a w pierwszych parach można było zobaczyć prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka i posłankę Joannę Jaśkowiak.
Ulica potocznie nazywana "Nową Naramowicką" została ostatecznie aleją Praw Kobiet, choć nie brakowało emocji. Są mieszkańcy Poznania, którym ta nazwa się nie podoba. A dowodem na to był incydent tuż przed uroczystym otwarciem alei - ktoś w nocy próbował zamalować tablice z nazwą ulicy. - Mieliśmy w nocy taki przykry incydent, bo próbowano zamalować te tablice, ale nie da się zamalować aktywności i zasług kobiet w okresie tych ostatnich 104 lat. Dziwię się, że są jeszcze i mam nadzieję, że to jakieś ostatki, tacy, którym ten udział kobiet przeszkadza. Jestem bardzo zdziwiony - mówił w trakcie otwarcia Jacek Jaśkowiak.
Teraz swoje rondo Praw Kobiet może mieć Kalisz. Jak podają faktykaliskie.pl, chodzi o nowe rondo, które powstało u zbiegu ulic Nowy Świat, Ułańskiej i Legionów. A z propozycją nazwania go w ten sposób wyszła Kaliska Rada Kobiet. Wniosek ten poparło 261 osób, a teraz decyzję będą podejmować kaliscy radni.
Najpopularniejsze komentarze