Policjant z długim stażem walczy o życie. Potrzebuje ponad 0,5 mln zł na terapię
Tomasz Pawlik ma glejaka.
Z prośbą o pomoc zwróciła się do nas córka mężczyzny. - Tata służył jako policjant prawie 20 lat w Swarzędzu, a następnie w Środzie Wielkopolskiej do momentu przejścia na emeryturę - tłumaczy Agnieszka. - Brał udział w wielu przedsięwzięciach wspierających bezpieczeństwo mieszkańców. Jednym z projektów, w których brał udział, było wcielanie się w rolę oszustów (podczas odgrywania scenek oszustw) w akcji prowadzonej przez Ośrodek Pomocy Społecznej w Swarzędzu w projekcie: "Bezpieczny Senior". Swoją charyzmą zawsze zarażał wszystkich wokół siebie, a jak sam mówił jego życiowym powołaniem była pomoc innym. Każde przedsięwzięcie jakiego się podjął kończyło się więcej niż powodzeniem, ponieważ potrafił dotrzeć do każdego uczestnika i wywołać uśmiech na jego twarzy swoim poczuciem humoru. Zawsze poświęcał się dla drugiego człowieka i był cenionym pracownikiem - dodaje.
Niestety, w kwietniu ubiegłego roku Tomasz usłyszał straszną diagnozę - ma glejaka mózgu IV stopnia. - Jedyną szansą na przedłużenie mu życia jest immunoterapia. Koszt łączny leczenia to około 500 000 zł.
Zbiórka na leczenie Tomasza prowadzona jest m.in. za pośrednictwem siepomaga.pl. Do tej pory uzbierano jednak niespełna 80 tysięcy złotych. Obecnie Tomasz przechodzi chemioterapię, która zdaniem lekarzy, może przedłużyć jego życie o mniej więcej rok. Odbył już 5 z 6 cykli. - Nie możemy się poddać, zrobimy wszystko, żeby uratować mu życie... Żeby kupić mu kolejne dni, miesiące, lata, podczas których będzie mężem, tatą - będzie po prostu żyć... Wiemy, że szansą dla chorych na glejaka jest leczenie w Niemczech. W Kolonii z powodzeniem stosuje się immunoterapię... Niestety tam tata będzie prywatnym pacjentem, za wszystko będziemy musieli zapłacić - podkreśla rodzina.
Pomóc można TUTAJ.
Najpopularniejsze komentarze