Pobili i zmusili 30-latka do oddania telefonu oraz samochodu. Zatrzymano trzy osoby
Mężczyzna sprawę zgłosił policji.
Pod koniec grudnia do policjantów z Szamotuł zgłosił się poszkodowany człowiek. Wyjaśnił, że został zaatakowany przez znanych mu 30-latka i 17-latkę z Szamotuł oraz towarzyszącego im młodego człowieka, którego nie znał. Został przez nich pobity i zmuszony do oddania im telefonu oraz dokumentów.
- Z ustaleń wynikało również, że sprawcy całe to zdarzenie mieli nagrywać telefonem komórkowym - tłumaczy Sandra Chuda z szamotulskiej policji. Wszystko miało się rozegrać na terenie powiatu obornickiego, ale na tym się nie skończyło. - Ze zgłoszenia wynikało, iż 30-latek i 17-latka zastraszyli zgłaszającego. Miał uzbierać większą sumę pieniędzy i następnego dnia spotkał się z nimi w Szamotułach, gdzie przekazał im telewizor oraz odkurzacz. To jednak okazało się dla podejrzanych niewystarczające i mieli też zmusić mężczyznę do przekazania im samochodu osobowego wraz ze spisaną fikcyjną umową sprzedaży auta - dodaje.
Policjanci zajęli się sprawą. Zaczęli sprawdzać miejsca, w których 17-latka i 30-latek mogliby przebywać. Ostatecznie wypatrzyli ich na ulicy - poruszali się autem w towarzystwie 17-latka, który, jak się później okazało, brał udział w rozboju na zgłaszającym. W aucie znaleziono też 120 gramów tzw. kryształu - substancji psychotropowej.
- Cała trójka trafiła do policyjnych pomieszczeń dla osób zatrzymanych. W trakcie pracy nad sprawą policjanci zabezpieczyli m.in. nagranie z rozboju. Kryminalni odzyskali też samochód, telewizor, odkurzacz oraz dokumenty uzyskane w wyniku przestępstwa.
W trakcie czynności wyszło na jaw, że 30-latek i 17-latka mieli przekazać nieletniej narkotyki w zamian za telefon komórkowy warty 1000 złotych. Ostatecznie cała trójka trafiła do aresztu i stanie przed sądem.