Na dworcu przy rondzie Śródka pobito i okradziono mężczyznę. Nie przeżył. Zatrzymano sprawcę
Do zdarzenia doszło 9 stycznia w godzinach wieczornych w rejonie dworca autobusowego.
- Czy macie jakieś informacje w sprawie śmiertelnego pobicia mojego przyjaciela Tomka na rondzie Śródka dnia 9 stycznia 2023 roku? Bardzo chciałbym się dowiedzieć co się wydarzyło, tym bardziej, że został znaleziony bez dokumentów i leżał w szpitalu jako NN - napisał do nas Czytelnik Wojtek.
Iwona Liszczyńska z poznańskiej policji potwierdza, że 9 stycznia przed 23.00 policjantów wezwano w rejon dworca autobusowego przy rondzie Śródka. - Zgłoszono nam, że znajduje się tam mężczyzna z urazem głowy. W zgłoszeniu przekazano, że jest przytomny, ale jest z nim utrudniony kontakt - mówi.
Funkcjonariusze pojechali na miejsce, wezwano tam także karetkę. - Mężczyzna został przetransportowany do szpitala. Policjanci skupili się natomiast na tym, by ustalić okoliczności tego zdarzenia - dodaje.
- Policjanci po przejrzeniu nagrań z monitoringu ustalili mężczyznę, który chwilę przed zdarzeniem przebywał z pokrzywdzonym i posiadał należący do niego plecak. 36-latek został zatrzymany 12 stycznia. Dzień później otrzymaliśmy natomiast informację ze szpitala, że poszkodowany mężczyzna zmarł - tłumaczy.
36-latka doprowadzono do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty kradzieży oraz spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego następstwem była śmierć. Grozi mu do 12 lat więzienia. Mężczyzna od 14 stycznia przebywa w areszcie.
Najpopularniejsze komentarze