Klub na Fali znad Warty w trakcie rozbiórki. Wiemy, czy wróci
Mieszkańców zaniepokoił widok ciężkiego sprzętu w miejscu, w którym latem funkcjonowało popularne miejsce.
Udało nam się skontaktować z Klubem na Fali. - Musimy zdemontować naszą infrastrukturę po to, żeby za chwilę znowu ją zamontować - przyznaje Marta Grabianowska z Na Fali. - Wszystko jest zgodnie z planem. Takie jest prawo i musimy działać zgodnie z przepisami - dodaje. Jak podkreśla, z założenia była to konstrukcja tymczasowa, która musi więc zostać rozebrana, by wrócić na miejsce na nowy sezon.
- Mamy wieloletnią umowę najmu terenu znajdującego się nad Wartą, dlatego zapewniam, że wrócimy w tą samą lokalizację na najbliższy sezon. Na ten moment nie wiemy jeszcze, kiedy dokładnie to nastąpi, bo decyzję o otwarciu uzależniamy m.in. od pogody - mówi. - To będzie to samo fajne miejsce, a może jeszcze fajniejsze. Planujemy bowiem nowości, ale jeszcze nie zdradzimy, co to będzie - kończy.
Najpopularniejsze komentarze