Eksperyment w Kaliszu: 60 ochotników zamknięto w schronie

Spędzą w nim 12 godzin.
To pomysł Szkoły Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości z Kalisza. Jak podaje wlkp24.info, chętni studenci i wykładowcy, w sumie 60 osób, trafiło na pół doby do zamkniętego schronu. Eksperyment rozpoczął się w piątek w południe i zakończy o północy. Uczestnicy mają zapewnione podstawowe warunki, a więc wodę i podstawową żywność oraz koce.
- Chcemy żeby ten test pokazał w jaki sposób funkcjonuje się w schronie w sytuacji jak najbardziej realnej. Ochotnicy weszli tam bez przydzielenia konkretnych funkcji i zadań. Ekipa będzie musiała sama się zorganizować - mówił w rozmowie z wlkp24.info gen. dr Marcin Strzelec, Rektor-Komendant Szkoły Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości. Zadaniem eksperymentu jest sprawdzić, jak człowiek zachowuje się w ekstremalnej sytuacji.
Gdzie dokładnie są uczestnicy? W schronie z 1903 roku, w którym znajduje się 5 komór po 25 metrów kwadratowych każda. Do schronu weszli też medycy, by zapewnić uczestnikom ewentualną pomoc, jeśli sytuacja by tego wymagała.
Najpopularniejsze komentarze