Reklama
Reklama

Tragedia na przejeździe w Puszczykowie. Czy wyrok zostanie zmieniony?

fot. mł. kpt. Łukasz Sokołowski /PSP Poznań
fot. mł. kpt. Łukasz Sokołowski /PSP Poznań

Sprawa wraca na wokandę.

W maju 2021 roku poznański sąd ogłosił wyrok w sprawie wypadku na przejeździe kolejowym w Puszczykowie, do którego doszło 3 kwietnia 2019 roku. Sebastianowi S., który prowadził karetkę, groziło od 6 miesięcy do 8 lat więzienia za nieumyślne spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym, w wyniku której zginęły 2 osoby. Ostatecznie sąd wymierzył mężczyźnie karę 4 lat więzienia oraz 6-letni zakaz prowadzenia pojazdów. Sebastian S. musi też zapłacić nawiązki na rzecz rodzin ofiar.

PROMOCJA! Umów się na sobotę lub poniedziałek 21 i 23.12, a do każdej wizyty scaling GRATIS! dr ELŻBIETA SMOLAK Centrum Stomatologii NOVODENT os. Lecha 15 A.
REKLAMA

Jak informuje "Głos Wielkopolski", z tym wyrokiem nie zgodził się pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych, który twierdzi, że "kara wymierzona przez sąd pierwszej instancji jest niewspółmierna i rażąco niska". Domaga się podwyższenia kary do 8 lat wiezienia i zakazu wykonywania zawodu kierowcy do 15 lat.

Z wyrokiem nie zgadza się też obrońca Sebastiana S., który wniósł apelację o łagodniejszy wymiar kary.

We wtorek 29 listopada sprawę rozpoznał poznański Sąd Apelacyjny. Jak przekazuje "Głos Wielkopolski", z uwagi na zawiłość sprawy, odroczono ogłoszenie wyroku. Kolejna rozprawa zapowiedziana jest na 13 grudnia.

Przypomnijmy. 3 kwietnia 2019 roku pociąg Katowice - Gdynia uderzył w karetkę, która wjechała na przejazd, gdy zamykały się na nim szlabany. Kierowca próbował ustawić karetkę bokiem do torów, ale mimo to nie uniknął wypadku. Dwie osoby - jeden z ratowników medycznych i lekarz zginęli na miejscu. Kierowca ambulansu, Sebastian S., trafił do szpitala.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

10℃
7℃
Poziom opadów:
2.4 mm
Wiatr do:
23 km
Stan powietrza
PM2.5
6.80 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro