Sprowadzali uszkodzone luksusowe auta, a potem fingowali kolizje. Wyłudzili co najmniej 700 tysięcy złotych
Sprawę badała policja z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu we współpracy z Prokuraturą Okręgową.
Policjanci z poznańskiej drogówki zauważyli, że ci sami kierowcy mają często kolizje drogowe. Jak podaje Gazeta Wyborcza - Podejrzewali, że może mieć z to związek z wyłudzeniami odszkodowań z firm ubezpieczeniowych. Postanowili to zweryfikować.
Okazało się, że mundurowi mieli do czynienia ze zorganizowaną grupą przestępczą. Członkowie grupy sprowadzali zza oceanu bardzo drogie i luksusowe samochody, które były już uszkodzone, wywoływali kolizje, a następnie wyłudzali wysokie odszkodowania.
Posługiwali się autami McLaren, Chevrolet Corvette, Ferrari, czy Porsche. Auta były drogie, a policja szacuje, że sprawcy wyłudzili odszkodowanie o wartości co najmniej 700 tys. zł - podaje GW.
Wszystkie osoby należące do grupy przestępczej miały przydzielone zadania do wykonania, co ciekawe, wśród tych osób jest również diagnosta, który poświadczał nieprawdę.
Nie tylko wyłudzanie odszkodowań było ich głównym zajęciem, sprzedawali również kradzione samochody ze zmienionymi numerami identyfikacyjnymi VIN. Policjantom udało się odzyskać między innymi Porsche 911.
Ponadto policjanci znaleźli blisko kilogram narkotyków. Prokurator zabezpieczył na poczet przyszłych kar należące do podejrzanych mienie, w tym nieruchomości o łącznej wartości prawie 800 tys. zł - podaje GW.
Mężczyźni należący do grupy przestępczej, po przesłuchaniu trafili do aresztu na trzy miesiące. Reszta, czyli dziewięć osób, będzie odpowiadać przed sądem z wolnej stopy. Grozi im do 12 lat więzienia.
Najpopularniejsze komentarze