Po Halloween zostały jajka na klatkach schodowych i obsmarowane masłem klamki
W tej sprawie napisali do nas mieszkańcy os. Piastowskiego.
W poniedziałek dzieci i młodzież hucznie obchodziła amerykański zwyczaj Halloween, który wiąże się z przebieraniem w upiory i zbieraniem cukierków. Dzieci pukając do drzwi mieszkań pytają, co ich właściciele wybierają, cukierek, czy psikus. Tych drugich było w Poznaniu zdecydowanie więcej. Zdarzało się, że ten, kto nie zdążył otworzyć drzwi, musiał liczyć się z ich dewastacją, o czym pisaliśmy tutaj.
Po naszej publikacji odezwały się do nas kolejne, poszkodowane przez psikusy osoby. Jedną z nich jest Czytelniczka Ania, która wiadomość przesłała do nas we wtorek po godzinie 7:00 - Halloween Na os. Piastowskim wygląda tak, że obsmarowano ludziom klamki od drzwi pastą do zębów. Niestety ta "zabawa" idzie w zdecydowanie złym kierunku. Dzieci pukały do wszystkich drzwi, nie tylko do przystrojonych. Robiły ogromny hałas na klatce schodowej. Proszę o apel do rodziców, aby tego dnia ich pociechy bawiły się inaczej.
Halloween ma swoich zwolenników, jak i przeciwników. Głosy są podzielone, Internauci komentując amerykański zwyczaj wspominają o dobrej zabawie - Co w tym złego? Dzieci bawią się w ten sposób tylko raz w roku. Lepiej taka zabawa niż siedzenie przed komputerem - napisała Internautka pod jednym z artykułów. Inni z kolei do zwyczaju podchodzą w bardziej krytyczny sposób - Nie mam nic przeciwko przebierankom i zabawom halloweenowym, ale ten "cukierek albo psikus" podchodzi pod wymuszenie rozbójnicze i trzeba z tym skończyć - napisał forumowicz pod naszym artykułem.
Najpopularniejsze komentarze