Lokatorzy dostali dodatek węglowy, spółdzielnia poprosiła, by go jej oddali

Nietypowa prośba rozzłościła mieszkańców.
Nietypową sytuacją opisuje asta24.pl. Mieszkańcy spółdzielni mieszkaniowej w Lipce pod Złotowem na początku miesiąca dostali informację o podwyżce opłat za ogrzewanie i ciepłą wodę. Okazało się, że opłaty poszły w górę o około 100 procent. W tym samym piśmie spółdzielnia poprosiła mieszkańców, by oddali spółdzielni pieniądze z dodatku węglowego, co mocno zdenerwowało część mieszkańców.
Jak wyjaśnił w rozmowie z Asta TV prezes spółdzielni Franciszek Bełka, była to jedynie prośba, a nie nakaz. Pieniądze od mieszkańców miały zostać przeznaczone na obniżenie czynszu i zakup węgla. - Może to nie był najlepszy pomysł, ale już od nikogo nie wymagamy, żeby wpłacił. To była tylko prośba - zapewnia.
Mieszkańcy tych samych bloków skarżą się na to, że w mieszkaniach jest chłodno. Prezes odpowiada, że w tej sprawie zdania są podzielone, bo część lokatorów przy stosunkowo wysokich temperaturach na zewnątrz nie oczekuje, by w mieszkaniu grzały grzejniki.
Najpopularniejsze komentarze