Reklama
Reklama

7-metrowa studnia bez pokrywy, bo ktoś ją ukradł. "Bardzo niebezpiecznie"

fot. SM
fot. SM

Na poznańskim Dębcu.

Jak wyjaśnia Straż Miejska, do tak niebezpiecznej sytuacji doszło na poznańskim Dębcu, konkretnie w pobliżu pętli tramwajowej. - Mieszkańcy natknęli się na otwartą, głęboką studzienkę. W nieznanych okolicznościach ktoś zabrał, prawdopodobnie metalową pokrywę i pozostawił otwarty właz do studni o głębokości ok. 7 metrów - tłumaczą mundurowi.

Zamelduj się w Poznaniu! Meldunek to nie tylko formalność. Głosuj w wyborach, zyskaj zniżki na parkowanie, komunikację miejską i wiele więcej! Zyskaj realny wpływ na swój fyrtel.
REKLAMA

Spacerują tu nie tylko ludzie, ale też pojawiają się zwierzęta. Było więc wyjątkowo niebezpiecznie. - Interweniowali strażnicy Referatu Wilda. Otwarty właz oznaczyli taśmą ostrzegawczą i poinformowali zarządcę terenu (PKP) o konieczności zabezpieczenia studzienki. Reakcja zarządcy była natychmiastowa - już następnego dnia nowa pokrywa została zamontowana - dodają.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

22℃
16℃
Poziom opadów:
2.2 mm
Wiatr do:
14 km
Stan powietrza
PM2.5
22.20 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro