23-latek wskoczył do przydomowego basenu, został sparaliżowany. Zbierają na rehabilitację
Adrian wymaga bardzo kosztownych zabiegów.
O sytuacji Adriana poinformował nas jego kuzyn. Pod koniec wakacji 23-latek uległ bardzo poważnemu wypadkowi w przydomowym basenie. - Prowadził normalne, aktywne życie, wstawał rano, wychodził z domu do swoich obowiązków. Sport nie był mu obcy. Jest byłym zawodnikiem SMS Ślesin, gdzie grał w piłkę nożną, trenował na siłowni, biegał, aktywnie spędzał czas. W wodzie czuł się jak ryba. To właśnie ta woda, która wydawać by się mogło była jego żywiołem, potraktowała go jak największego wroga - informują bliscy.
Po skoku do wody okazało się, że w jego trakcie doszło do uszkodzenia rdzenia kręgowego. Trafił do szpitala, w którym sporo czasu spędził na Intensywnej Terapii. - W tej chwili nie rusza nogami, a w rękach powoli, lecz sukcesywnie odzyskuje władze.
Bliscy 23-latka chcą, by przeszedł on rehabilitację w renomowanej klinice. Wierzą, że w ten sposób chłopak zacznie chodzić. Koszty są jednak ogromne, dlatego na portalu siepomaga.pl uruchomiono zbiórkę dla młodego mieszkańca Ślesina. Pomóc można TUTAJ.
Najpopularniejsze komentarze