Pułapki na rowerzystów w poznańskich lasach? "Gałęzie, wbijane kije, sznurki na wysokości głowy"
Skarży się rowerzysta.
Jak podkreśla nasz Czytelnik, w mediach często poruszana jest kwestia tego, że rowerzyści stanowią zagrożenie dla pieszych, ale nie pisze się o tym, że niektórzy przeciwnicy dwóch kółek wcielają w życie różne niebezpieczne pomysły.
- Jako rowerzysta zaobserwowałem, że coraz częściej doświadczam różnego rodzaju "przeszkód" ustawianych celowo na ścieżkach leśnych - pisze nasz Czytelnik. - Są to gałęzie, wbijane kije czy też sznurki na wysokości głowy. Spotkałem się z tym w lasach nad Maltą, drodze leśnej wzdłuż Warty. Wszystkie te miejsca są oznaczonymi ścieżkami rowerowymi, gdzie rowerzysta ma prawo jechać, dlatego nie rozumiem skąd ta "niechęć" innych użytkowników - dodaje.
- Pozwoliłem sobie napisać po ostatnim incydencie, gdzie niemal sam bym się wywrócił. Ktoś celowo wbił duża gałąź z boku ścieżki tak, aby rowerzysta o nią zahaczył. W mojej ocenie sytuacja pogorszyła się w ostatnich latach, gdyż przybyło bardzo dużo osób, które zaczęły odwiedzać, po pandemii, tereny zielone. Wcześniej te osoby nie bywały tak często w tych miejscach i najwidoczniej nie umieją się zachować. Dodatkowo wzajemnie nakręcana niechęć tylko to potęguje - zauważa.
To pierwszy sygnał wskazujący na to, że w poznańskich lasach czy na ścieżkach rowerowych pojawią się "pułapki" na rowerzystów. Czy doświadczyliście czegoś takiego? Oczywiście każdy przypadek warto zgłaszać służbom.
Najpopularniejsze komentarze