Masowo przechodzimy na czerwonym świetle

Wiosna za oknem, ubieramy się coraz lżej, coraz lżej także traktujemy przepisy ruchu drogowego. We wtorkowe popołudnie postanowiliśmy sprawdzić jak piesi w centrum Poznania pokonują przejście dla pieszych.

W przeciągu kilku minut złapaliśmy w okolicach Placu Wolności kilkanaście osób przechodzących przez drogę na czerwonym świetle. Niezależnie od wieku - młodzi, dojrzali, rodzice z dziećmi czy też starsi, sami, w towarzystwie, z komórka, z zakupami, na spokojnie lub na sportowo - łamiemy przepisy.

Zgodnie z aktualnym taryfikatorem za wejście na przejście dla pieszych przy czerwonym świetle grozi grzywna w wysokości 100 zł. Policja jest jednak bezsilna Niestety piesi przechodzący na czerwonym świetle albo przebiegający wprost przez jezdnię, są plagą - mówi Józef Klimczewski, naczelnik Sekcji Ruchu Drogowego KMP w Poznaniu. My nie urządzamy polowania na nich, ale musimy ich dyscyplinować, jeśli chcemy mieć mniej wypadków drogowych z udziałem pieszych.