Zniszczyła ogródek gastronomiczny, bo była głodna. Grozi jej 5 lat więzienia
Była głodna i... pijana.
W czwartek nad ranem w jednej z leszczyńskich restauracji doszło do zniszczenia mienia. Ktoś zniszczył kilka donic ustawionych na terenie ogródka gastronomicznego. - Wartość uszkodzonego mienia została wyceniona przez właściciela na kwotę 2500 złotych. Zapis monitoringu zarejestrował kobietę, w widocznym stanie nietrzeźwości, która zataczając się, usilnie przewraca donice, zbijając je oraz niszcząc roślinność - wyjaśnia Monika Żymełka z leszczyńskiej policji.
Funkcjonariusze zajęli się sprawą i ustalili, że za przestępstwo odpowiada 37-latka z gminy Włoszakowice. Zatrzymano ją jeszcze w czwartek. - Śledczy ogłosili jej zarzut uszkodzenia mienia, kobieta przyznała się do popełnienia przestępstwa. Wyjaśniła policjantom, że tej nocy spożywała alkohol, a kiedy zgłodniała i okazało się, że lokale gastronomiczne są już nieczynne, wpadła w furię, którą wyładowała na wyposażeniu ogródka wiedeńskiego - dodaje.
Kobiecie grozi do 5 lat więzienia.
Najpopularniejsze komentarze