Reklama
Reklama

Weekendowa wizyta Jarosława Kaczyńskiego w Wielkopolsce ochraniana przez policję. Obecność funkcjonariuszy "była niezbędna"

fot. LT
fot. LT

Policjantów można było zauważyć w każdej lokalizacji, w której pojawił się prezes PiS.

Funkcjonariusze byli obecni zarówno w Kórniku, jak i w Poznaniu, a także w Gnieźnie i Koninie. O to, ilu policjantów ochraniało Jarosława Kaczyńskiego w trakcie wielkopolskiej wizyty, zapytał policję TVN24.

Siedem dni niezapomnianych muzycznych wrażeń? To musi być CZAS NA TEATR! Pobierz aplikację już teraz i odkryj szczegółowy program: spektakle, koncerty, spotkania i wiele więcej!
REKLAMA

Jak zapewnił Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji, organizatorzy spotkań z prezesem PiS nie kontaktowali się z lokalnymi jednostkami policji w sprawie zabezpieczania spotkania. Ale funkcjonariusze analizując wpisy na forach internetowych wiedzieli, że spotkaniom towarzyszyć mogą protesty przeciwników Prawa i Sprawiedliwości. - Z naszych analiz wynikało ponadto, że może dojść do zakłócenia porządku publicznego - powiedział Borowiak TVN24. Z tego powodu obecność policjantów miała być "niezbędna". Równocześnie Borowiak przypomniał, że poznańska policja w przeszłości pojawiała się na miejscu spotkań wielu polityków, dzięki czemu nie doszło do incydentów.

Z szacunków policji wynika, że w Kórniku przed hotelem, w którym odbyło się spotkanie, pojawiło się 100 protestujących, a w Poznaniu około 30 osób. - Podczas zgromadzeń nie było żadnych incydentów wymagających ze strony policjantów interwencji. W Kórniku, Poznaniu służbę pełniło kilkudziesięciu policjantów. Byli to wyłącznie funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu oraz z Oddziału Prewencji Policji w Poznaniu - zapewnił.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Może być bardzo niebezpiecznie. Jest ostrzeżenie IMGW również dla Poznania!
2℃
-3℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
28.20 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro