Pracownicy Amazona chcą podwyżki. Nie wykluczają strajku zakładowego
Obecnie ich zarobek, to 22 złote na godzinę.
Pracownicy magazynu Amazon pracują często po 10 godzin. Do ich obowiązku należy między innymi kompletowanie towaru, który zamawiają internauci. Płatne przerwy trwają około 15 minut, jest również 35-minutowa przerwa na posiłek, którą muszą odpracować.
Gazeta Wyborcza już jakiś czas temu poruszała problem okresu okołoświątecznego, w którym pracownicy wykonują jeszcze więcej pracy, niż poza sezonem świątecznym. Często trudno jest im sprostać narzuconym normom przy tak dużej ilości zadań. Mieli nadzieję, że przy tak szybko rosnącej inflacji, a co z tym idzie, wyższych cen towarów dostaną podwyżkę.
Jednak Amazon w ostatnich dniach poinformował pracowników, że waloryzacja wynagrodzeń została zamrożona i nadal analizowane są stawki wynagrodzeń w branży - podaje Gazeta Wyborcza.
Agnieszka Mróz z OZZ Inicjatywa Pracownicza działająca w podpoznańskich Sadach przypomniała na łamach Gazety Wyborczej, że podczas gdy inni pracodawcy zapowiadają już drugą turę podwyżek, Amazon w tej kwestii milczy. Zwróciła również uwagę na fakt, iż Amazon w czasie pandemii bardzo dobrze funkcjonował, bo kiedy sklepy stacjonarny były zamknięte, ludzie głównie zamawiali towar przez Internet. Kobieta nie kryła, że ona jak i inni pracownicy czują się stratni z każdym miesiącem prowadzonych analiz, które powinny się już dawno zakończyć.
Inicjatywa Pracownicza przypomina też, że Amazon, zamiast przeznaczyć pieniądze na podwyżki dla pracowników, zainwestował w kampanie reklamową z aktorkami Katarzyną Dowbor i Joanną Koroniewską, mającą ocieplić wizerunek firmy - poinformowała Gazeta Wyborcza. Oburzeni związkowcy twierdzą, że reklamowa propaganda próbuje przedstawić Amazon i jego pracowników jako wielką rodzinę.
Najpopularniejsze komentarze