Reklama
Reklama

Dantejskie sceny w kolejkach do punktów ZTM. I lakoniczna odpowiedź

fot. Marzena
fot. Marzena

Dostajemy sygnały o kilkugodzinnym oczekiwaniu na obsłużenie.

O kolejkach do punktu obsługi klientów ZTM na rondzie Śródka pisaliśmy już na naszym portalu. Ale problem występuje też w innych punktach. Napisała do nas w tej sprawie m.in. Marzena. - Czekałam od godziny 16.00 do 20.00 do kasy ZTM w punkcie na Dworcu Zachodnim. Jestem osobą niepełnosprawną z orzeczeniem. Czekałam 4 godziny w upale, bez wody, stojąc mimo bólu. Po 4 godzinach, o godzinie 20.00, Pani stwierdziła, że więcej osób nie obsłuży i zamknęła punkt przed nosem. Na prośbę wydania kartki, na której napisze, że nas nie obsłuży, która mogłaby posłużyć jako dowód w przypadku odwołania do ewentualnego mandatu, Pani odmówiła. Zapytałam, jak mam udowodnić, że tu byłam 4 godziny, Pani była nieuprzejma i powiedziała, że może Pani sobie zrobić selfie - wyjaśnia.

- Czy ludzi mają mdleć w kolejkach w upale, czy ma się stać jakaś większa tragedia, żeby sytuacja się zmieniła? Próbowałam sprawę załatwić od środy. Byłam w środę o 15.30 na Dworcu Zachodnim, o 16.00 na Kaponierze i o 19.00 na rondzie Śródka. Wszędzie były ogromne, kilkudziesięcioosobowe kolejki, jak na zdjęciu poniżej. Powodem jest masowe składanie wniosków przez osoby z Ukrainy, jednak otwarte jest tylko jedno okienko i kilka osób z Polski czeka wraz z grupą kilkudziesięciu osób z Ukrainy. W takiej sytuacji ZTM powinien utworzyć dodatkowe osobne okienko z osobą obsługującą w języku ukraińskim lub zwiększyć chociaż liczbę obsługujących osób... Na koniec zrobiło się nerwowo, dwie Panie, jedna z Polski, druga z Ukrainy, zaczęły się kłócić i przepychać. Inna Pani z Ukrainy próbowała się wepchnąć w kolejkę, aż poproszono o interwencję ochroniarza dworca, który stwierdził 'i tak zaraz 20.00, żadnej z Pań nie obsłużą, więc nie ma sensu reagować'. Rozumiem, że takie chore sytuacje są traktowane już jako coś normalnego - kończy.

Zapytaliśmy w Zarządzie Transportu Miejskiego o tę sytuację. - Przyczyn zwiększonego ruchu na początku lipca w Punktach Obsługi Klienta ZTM jest kilka. Przede wszystkim mamy do czynienia z wyjątkową sytuacją związaną z aktywnością uchodźców wojennych z Ukrainy, dla których od 1 lipca zmieniły się zasady korzystania z transportu publicznego w Poznaniu i aglomeracji - wyjaśnia Rafał Wąsowicz z ZTM. - Mogą oni obecnie korzystać z kilku form wsparcia podczas korzystania z przejazdów tramwajami i autobusami w aglomeracji poznańskiej na liniach ZTM. Wymaga to weryfikacji dokumentów, dochodzą do tego kwestie językowe - dodaje.

Ale to nie wszystko. - Inną przyczyną może być konieczność przedłużenia ulgi Metropolitalnej, której ważność wygasła 30 czerwca 2022 roku. Natomiast warto przypomnieć, że osoby chcące kupić bilet mogą to zrobić drogą elektroniczną - kończy.

Zapytaliśmy także o to, czy z problemem nie można czegoś zrobić - otworzyć więcej okienek, wprowadzić tymczasowe rozwiązania, które usprawniłyby obsługę. Nie dostaliśmy odpowiedzi.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

7℃
4℃
Poziom opadów:
4.8 mm
Wiatr do:
23 km
Stan powietrza
PM2.5
11.00 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro