Kolejna skarga na Eco Plażę Wilda. "Ukształtowanie terenu powoduje, że hałasy mogą być uciążliwe"
Wracamy do tematu.
W piątek po 23.00 do naszej redakcji napisała Czytelniczka Iwona. - Ponieważ są Państwo chyba jedynym medium, które pisze o tym, że osiedle Piastowskie nie może normalnie żyć z powodu koncertów i innych występów na wildeckiej plaży, "uprzejmie donoszę", że dziś znów straszne hałasy. Jest po 23.00, gorąco, okna otworzyć nie można. Te ich tłumaczenia, że działają od którejś do którejś godziny (jak to niby było? w piątek do 22.00?), nijak się mają do rzeczywistości, a poza tym tu nie chodzi tylko o sen, ale w ogóle o normalne życie. Człowiek chce pracować, uczyć się, pooglądać telewizję czy choćby odpocząć w parku, a tu hałasy niekiedy zaczynają się wczesnym popołudniem. To jest jakiś żart. Po to mamy park i rzekę, żeby móc tam posiedzieć na łonie natury (a przynajmniej tak by się wydawało). Cieszę się, że przynajmniej Wy o tym piszecie, i mam nadzieję, że doprowadzi to w końcu do zamknięcia tego miejsca - napisała.
O skargach mieszkańców na Eco Plażę Wilda pisaliśmy pod koniec maja oraz na początku czerwca. Pomimo zapewnień organizatora, że 'lepiej dostosuje poziom głośności' niewiele się zmienia. Mieszkańcy osiedla Piastowskiego wciąż narzekają na nocny hałas.
Co na to policja? - Policjanci od początku roku kilkukrotnie podejmowali interwencję na terenie Eco Plaży na poznańskiej Wildzie. Wiązały się one z zakłócaniem spoczynku nocnego przez mieszkających w pobliżu poznaniaków. Kończyły się one pouczeniem właściciela, ponieważ interwencje były zgłaszane anonimowo - wyjaśnia Łukasz Kędziora z wielkopolskiej policji. - Specjalnie powołany technik badał poziom hałasu i stwierdził, że ukształtowanie terenu oraz rzeka powodują, iż muzyka oraz hałasy dobiegające z Eco Plaży mogą być dla mieszkańców uciążliwe. Policjanci przypominają, że fakt zakłócenia ciszy nocnej można zgłosić w komisariacie policji. Po przyjęciu takiego zgłoszenia będzie można podjąć dalsze kroki - dodaje.
Mieszkańcy Piastowskiego wciąż nie odczuli 'dostosowania muzyki' przez Eco Plażę, za to sama Eco Plaża o podsycanie problemu oskarża naszą redakcję. "Z niepokojem obserwujemy to, co się dzieje w związku z artykułami wspomnianych mediów (epoznan.pl oraz Ratajską Telewizję Kablową - przyp. red), które sprawiają wrażenie jakby chciały antagonizować strony (...) Z przykrością obserwujemy od niedawna informacje, których narracja powoduje wzrost negatywnego nastawienia nie tylko do nas jako organizatorów wydarzeń w ramach Plaża Wilda Eco Village, ale także do władz miasta oraz mieszkańców" - pisze Eco Plaża na swoim profilu i nadal zapewnia, że stosuje się do ciszy nocnej.
Eco Plaża zapowiedziała także kroki prawne. I faktycznie, już w piątek do naszej redakcji wpłynęła prośba od policji, o udostępnienie danych IP wszystkich komentarzy opublikowanych pod naszymi tekstami o Eko Plaży. "Prośba o dane absolutnie wszystkich komentarzy do artykułów o wybranej tematyce jest dość zaskakująca. Do tej pory taka prośba się nam nie zdarzyła, a każdego roku obsługujemy kilkadziesiąt zapytań od służb w sprawie komentarzy. Udostępniane są dane tylko tych komentarzy, które mogą naruszać prawo. Autorzy komentarzy co do których nie zachodzi podejrzenie, że łamią prawo, mieszczących się w ramach 'dozwolonej krytyki' nie powinni być ścigani przez policję" - mówi Witold Kundzewicz, redaktor naczelny epoznan.pl.
Najpopularniejsze komentarze