Rozjeżdżali las quadami z zakrytymi tablicami rejestracyjnymi. Ale i tak wpadli
Zakryte tablice miały utrudnić identyfikację.
Akcję w lesie na terenie Leśnictwa Mechowo w Nadleśnictwie Babki przeprowadzili policjanci wraz ze strażnikami leśnymi. Okazało się, że leśny teren jest tam rozjeżdżany przez quady. - Każdego z kierowców ukarano mandatami karnymi w wysokości 500 zł z art. 161 Kodeksu Wykroczeń - za wjazd pojazdem silnikowym do lasu oraz w wysokości 500 zł z art. 156 Kodeksu Wykroczeń - za niszczenie leśnej roślinności. Dodatkowo podczas kontroli okazało się, że jeden z kierowców nie posiada uprawnień do prowadzenia tego typu pojazdów, w związku z czym dodatkowo funkcjonariusz Policji nałożył mandat karny w wysokości 1500 zł - mówi Mateusz Nowicki strażnik leśny z Nadleśnictwa Babki.
Quadami jeżdżono w rejonie popularnej dzikiej plaży, przy której przebywało wiele odpoczywających osób. Funkcjonariusze przypominają, że pojazdami silnikowymi, motorowerem czy zaprzęgiem konnym można się poruszać w lesie jedynie po drogach publicznych. Po drogach leśnych można jechać tylko wtedy, gdy są one oznakowane drogowskazami dopuszczającymi na nich ruch. - Nie dotyczy to inwalidów poruszających się pojazdami przystosowanymi do ich potrzeb. Przejażdżka quadem lub crossem w lesie może skończyć się otrzymaniem mandatu karnego w wysokości 500 zł. To nie koniec sankcji, w niektórych przypadkach sprawa może być skierowana do sądu, który karę grzywny może zaostrzyć do 5 tys. zł - przypominają leśnicy.
Najpopularniejsze komentarze