Rosja odcina Polskę od gazu. Gospodarstwa domowe mają tego nie odczuć
PGNiG odmówiło zapłaty Rosji za gaz w rublach, a Rosja zareagowała wstrzymując dostawy do naszego kraju.
Zdaniem Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa, jest to naruszenie kontraktu jamalskiego przez Rosjan. Zgodnie z zawartymi umowami, płatność powinna się odbyć m.in. w euro, a nie w rublach. Tymczasem strona rosyjska zażądała zapłaty w swojej walucie próbując zminimalizować skutki restrykcji nałożonych na kraj w związku z atakiem na Ukrainę. Andrzej Duda, cytowany przez Polską Agencję Prasową zapowiada, że zostaną podjęte odpowiednie kroki wobec Gazpromu.
Co odcięcie dostaw z Rosji oznacza dla zwykłych Polaków? Mateusz Morawiecki zapewnia, że nie ma powodów do niepokoju. Odbiorcy wrażliwi, a więc gospodarstwa domowe czy szpitale i instytucje edukacyjne znajdują się na końcu listy podmiotów, którym odcina się gaz w przypadku problemów z dostawami. Najpierw gaz odłącza się przemysłowi. W Polsce ma jednak do tego nie dojść. - Poradzimy sobie z rosyjskim szantażem, z tym pistoletem przystawionym do głowy. To bezpośredni atak na Polskę, zemsta za sankcje naszego kraju - mówił premier.
Rząd zapewnia, że nasz kraj jest przygotowany na odcięcie gazu z Rosji. I tak Polska planowała nie przedłużać umowy z Gazpromem na koniec tego roku. Mamy więc zapasy gazu na poziomie 76 procent wypełnienia magazynów, gdy inne europejskie kraje mają ich zdecydowanie mniej. W najbliższych miesiącach uruchomione mają zostać kolejne gazociągi umożliwiające przesył gazu do Polski z pominięciem Rosji.
Najpopularniejsze komentarze