Rosja szykuje się do przejęcia majątków firm, które zawiesiły działalność w kraju
W grę wchodzą miliardy dolarów.
Firmy z całego świata, które jeszcze nieco ponad 2 tygodnie temu normalnie funkcjonowały w Rosji, wycofują się z tego rynku po inwazji Rosjan na Ukrainę. Zawiesili działalność lub opuścili kraj m.in. tacy giganci jak IKEA, Coca-Cola, Apple, IBM czy Mastercard. Swoich kilkaset restauracji zamknął McDonald's.
Właśnie nastąpił zwrot w tej sprawie. Władimir Putin w nagraniu rozpowszechnianym przez rosyjskie, kontrolowane przez rząd, media zasugerował, że przedsiębiorstwa, które zdecydowały się na zawieszenie działalności, powinny zostać objęte "zewnętrznym zarządzaniem" przez Rosję. Przygotowywane są nawet stosowne przepisy, które mają to umożliwiać. Oznaczałoby to, że przedsiębiorstwa miałyby zostać przejęte przez państwo, w imię ochrony miejsc pracy. Rosjanie twierdzą bowiem, że zagraniczne firmy wycofały się z ich kraju bezzasadnie.
CNN podaje, że takie zewnętrzne zarządzanie, zgodnie z zapowiedziami Rosjan, miałoby trwać do 3 miesięcy, a następnie przedsiębiorstwa wraz z ich majątkiem mogłyby zostać... zlicytowane. Koncerny mogłyby uniknąć utraty majątku, gdyby zdecydowały się na wznowienie działalności w Rosji w ciągu maksymalnie 5 dni od wydania decyzji przez sąd w tej sprawie. Temat jest więc rozwojowy i nie wiadomo, kiedy stosowne regulacje mogą zostać wprowadzone.
Najpopularniejsze komentarze