Reklama
Reklama

Obrońcy Wyspy Węży jednak przeżyli. Zasłynęli odważną postawą wobec rosyjskiego okrętu wojennego

Screen z nagrania ukraińskich żołnierzy jeszcze przed atakiem na Wyspę Węży | fot. Aleksandr Kovalenko / TT
Screen z nagrania ukraińskich żołnierzy jeszcze przed atakiem na Wyspę Węży | fot. Aleksandr Kovalenko / TT

W poniedziałek pojawiły się doniesienia, że część obrońców wyspy przeżyła.

W czwartek rano, a więc w dniu agresji Rosji na Ukrainę, do Wyspy Węży - maleńkiej wysepki położonej około 40 km od wybrzeża Ukrainy, podpłynęły okręty rosyjskiego wojska. Na wyspie w tym czasie znajdowało się zaledwie kilkunastu strażników granicznych i kilkudziesięciu żołnierzy piechoty morskiej, którzy w żaden sposób nie mogli się mierzyć z ogromem krążownika rakietowego "Moskwa" i patrolowca "Bykow".

Nie czekaj! Od 1 stycznia 2024 r. za korzystanie z kopciuchów grozi grzywna. Do 31 lipca 2025 r. trwa kolejna edycja programu Kawka Bis, zgłoś się i otrzymaj nawet 37 000 zł.
REKLAMA

Rosjanie wezwali Ukraińców do poddania się, a jeśli tego nie zrobią - wyspa zostanie zbombardowana. Odpowiedź Ukraińców przejdzie do historii. Padły bowiem wymowne słowa: "Rosyjski okręcie wojenny, pier*** się!". Następnie zaczął się ostrzał. Początkowo informowano, że wszyscy strażnicy i żołnierzy przebywający na wyspie zginęli.

W poniedziałek jednak ukraińskiej marynarce wojennej udało się potwierdzić informację, że obrońcy wyspy przeżyli, ale zostali wzięci do niewoli przez Rosjan. Z oficjalnego komunikatu wynika, że Rosjanie zniszczyli infrastrukturę na wyspie, dlatego nie można było się z nią skontaktować. Obrońcy wyspy mieli odpierać atak agresorów do momentu, aż wyczerpała im się amunicja.


Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

26℃
15℃
Poziom opadów:
1.8 mm
Wiatr do:
33 km
Stan powietrza
PM2.5
6.90 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro