Reklama
Reklama

Rutkowski o skradzionych samochodach Pyżalskich: "były ubezpieczone, ale..."

Krzysztof Rutkowski na konferencji w Poznaniu. | fot. LT
Krzysztof Rutkowski na konferencji w Poznaniu. | fot. LT

250 tysięcy złotych czeka na osobę, która pomoże w lokalizacji dwóch luksusowych samochodów Izabelli Łukomskiej - Pyżalskiej i jej męża.

W czwartek w poznańskim hotelu Mercure biuro detektywistyczne Krzysztofa Rutkowskiego zorganizowało konferencję prasową w związku z wysoką nagrodą i nowymi informacjami dotyczącymi skradzionych pojazdów Porsche Cayenne Turbo S i Mercedes G63 AMG Brabus 800 na szkodę Izabelli Łukomskiej-Pyżalskiej.

Rutkowski ciekawie tłumaczył, skąd tak duża motywacja Pyżalskich by odnaleźć auta, które jak deklaruje były ubezpieczone. - Dzisiaj zamówienie Mercedesa klasy G trwa około rok lub półtora roku. Mało tego, wtedy, kiedy kupowane te samochody, można było kupić ten samochód z dobrą zniżką. Dzisiaj nie dostalibyśmy absolutnie żadnego rabatu. Dzisiaj za ten samochód trzeba zapłacić półtora miliona złotych. Wtedy można było zapłacić około milion dwieście. Podobna sytuacja z Porsche, wtedy można było zapłacić osiemset tysięcy, dzisiaj za ten samochód trzeba zapłacić powyżej miliona złotych. - powiedział Rutkowski. W dalszej części konferencji powiedział, że ... samochody były leasingowane. Rutkowski zdaje się nie zauważać, że skradzione samochody są z rocznika 2020 i 2021, oczywiście nadal są dużo warte, ale prawdopodobnie mniej niż nowe.

W czasie spotkania Rutkowski przypomniał, że Pyżalscy za jego pośrednictwem oferują 250 tysięcy złotych dla informatorów, którzy realnie naprowadzą na trop skradzionych samochodów. Detektyw podkreślił, że kwota ta jest wartością paserską tych samochodów. - Jest to najwyższa kwota za udzielenie informacji o samochodach, jaką kiedykolwiek Biuro Rutkowski proponowało. Rutkowski wspomniał również, że w tym momencie dla pasera samochody stały się bezwartościowe, a to głównie dlatego że sprawa jest mocno nagłośniona w mediach. Osoby posiadające informacje i chcące otrzymać nagrodę mogą kontaktować się z Biurem Rutkowski na alarmowy numer telefonu: 600 007 007

Podczas konferencji pokazano po raz pierwszy dokładny monitoring z posesji, gdzie widać sylwetki dwóch osób. Rutkowski nie wyklucza również, że złodziejami mogą być osoby z otoczenia państwa Pyżalskich. - Wiadomo, że jak ktoś przychodzi na posesję kraść auta, musi wiedzieć, po co przychodzi.

Rutkowski wyklucza, aby kradzież była upozorowana w celu wyłudzenia odszkodowania - 'samochody były leasingowane'. Nagrodę 250 tysięcy złotych oferuje w każdym razie małżeństwo Pyżalskich z własnych środków, a nie firmy leasingowa i ubezpieczeniowa, które poniosą stratę.


Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

4℃
-2℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
14 km
Stan powietrza
PM2.5
11.50 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro