Plac Kolegiacki zabetonowaną pustynią? Miasto: "to manipulacja!"
Zdjęcia przedstawiające plac Kolegiacki kiedyś i dziś w ostatnich dniach zrobiły furorę w sieci.
Między innymi facebookowy profil Poznański Trójkąt Bermudzki pokazał zdjęcia, na których widać, jak plac przy Urzędzie Miasta wyglądał kiedyś.
Był na nim zielony skwer z trawą i kwiatami, a za nim parking dla samochodów. Na zdjęciu z dziś widać natomiast przestrzeń bez samochodów, ale też bez zieleni, co nie spodobało się wielu mieszkańcom. Magistrat postanowił więc ustosunkować się do postów.
- Przez weekend mogliście zauważyć kilka publikacji dot. placu Kolegiackiego. Czujemy się w obowiązku, by dodać do nich więcej obiektywizmu - napisali urzędnicy. - Na początek kilka faktów, których zabrakło. Zdjęcie porównawcze nie oddaje wyglądu całego placu po remoncie - są tam również drzewa (na dowód publikujemy zdjęcia z lata) i jest ich więcej niż przed przebudową - 15 sztuk drzew oraz ponad 800 krzewów. Przed budową plac był przede wszystkim parkingiem, co widać na załączonych archiwalnych zdjęciach. Po zakończeniu remontu obiekt będzie służył mieszkańcom, nie tylko tym zmotoryzowanym. Będzie miejsce na ławki, ogródki gastronomiczne, wydarzenia kulturalne (auta mogą zaparkować tuż obok na parkingu w budynku przy ul. Za Bramką 1). Jeszcze jedna ważna sprawa! Gdy startowała przebudowa, przesadziliśmy i uratowaliśmy drzewa, które pierwotnie rosły na placu - podkreślają urzędnicy.
Przypomnijmy, że prace na placu Kolegiackim cały czas trwają i mają się zakończyć w najbliższych tygodniach.
Najpopularniejsze komentarze