Sylwestrowa noc na poznańskim SOR-ze. Nie było spokojnie
W Sylwestrową noc każdego roku o wiele więcej pracy mają też medycy.
Nad bezpieczeństwem w sylwestrową noc czuwały wszystkie służby. Jak informują policjanci w Poznaniu i powiecie w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia nie było większych incydentów. Z kolei strażacy odebrali łącznie 27 zgłoszeń, 15 dotyczyło głównie drobnych pożarów.
Była to tradycyjnie bardzo trudna noc dla medyków. Jak ustalili dziennikarze Radia Poznań w trakcie doby dyżurowej tylko na SOR przy Szwajcarskiej trafiło około 100 osób wymagających pomocy medycznej.
Ważnym czynnikiem współistniejącym był wpływ alkoholu - mówił Radiu Poznań lekarz Rafał Wawrzyniak ze szpitala miejskiego przy ulicy Szwajcarskiej w Poznaniu i dodaje, że kilka osób miało na tyle poważne obrażenia, że wymagały działania chirurgicznego w trybie ostrodyżurowym. Powodem miały być głównie fajerwerki.
Były to głównie przypadki związane z oparzeniami gałek ocznych i aparatu powiekowego oka. Było kilka przypadków zdecydowanie poważnych uszkodzonych, które wymagały interwencji naszych okulistów w trybie ostrego dyżuru i mogą skutkować dla tych pacjentów trwałym kalectwem - mówił lekarz.
W trakcie doby dyżurowej na Szpitalny Oddział Ratunkowy przy Szwajcarskiej trafiło stu pacjentów.
Najpopularniejsze komentarze