Poznański Stomil szuka prezesa
O trudnej sytuacji w zakładzie pisaliśmy już miesiąc temu.
Wówczas to związki zawodowe alarmowały o złej sytuacji w firmie. Były w sporze z pracodawcą. Sugerowano, że zarząd Stomilu otrzymał intratną propozycję od głównego zagranicznego odbiorcy, która wymagałaby podwojenia obecnej produkcji surowca. To zapewniłoby pracę pracownikom. Ale podobno zarząd nie był zainteresowany podpisaniem umowy. Pojawiła się więc obawa, że Stomil ma zostać zlikwidowany.
Zaczęły pojawiać się doniesienia o tym, że na sprzedaż ma trafić grunt należący do Stomilu. Związkowcy sugerowali, że miałoby tu powstać osiedle mieszkaniowe, a pieniądze otrzymane ze sprzedaży, po spłaceniu wierzycieli, nie pozwoliłyby na przeniesienie Stomilu w inną lokalizację.
Już w listopadzie Polska Grupa Zbrojeniowa zapewniała, że nie chce dopuścić do upadłości zakładu, ale decyzje o restrukturyzacji zostaną podjęte podczas walnego zgromadzenia.
Radio Poznań podaje, że trwają poszukiwania nowego prezesa Stomilu. Poprzedni został zwolniony na wniosek pracowników. Z ustaleń rozgłośni wynika, że to on proponował sprzedaż gruntu. Kandydatury na stanowisko prezesa można zgłaszać do 3 stycznia.
Jak podawał w listopadzie portal money.pl, sytuację ma komplikować fakt, że Stomil posiada decyzje środowiskowe umożliwiające prowadzenie działalności w tym miejscu do maksymalnie 2024 roku. Nie wiadomo, czy poznańscy urzędnicy umożliwią zakładowi dalsze działanie w tym miejscu.
Najpopularniejsze komentarze