Donald Tusk: Czeka nas trudny rok
Kryzys finansowy uderza w Polskę. Kilka tygodni, a nawet dni temu, premier Donald Tusk zapewniał, że sytuacja finansowa Polski jest stabilna. Zmienił zdanie i zapowiada miliardowe oszczędności. "Scenariusz zapasowy" to uzyskanie oszczędności rzędu 17 miliardów złotych. Tusk zapewnia, że cięcia budżetowe nie dotkną służby zdrowia i rencistów.
Oszczędności, które zapowiada premier obejmą całą Polskę. Wielkopolska również będzie musiała "zacisnąć pasa". Jest zbyt wcześnie, by mówić na czym będzie oszczędzać rząd. Wiadomo, że plan cięć ma przedstawić każde ministerstwo (około miliarda na jeden resort).
Ekonomiści pytani, na czym można w Polscezaoszczędzić, nie mają jednogłośnej odpowiedzi. Prawdopodobnie, cięcia obejmą fundusze na pomoc społeczną. Okazuje się, że pieniądze wydawane na zabezpieczenia socjalne są wydawane w sposób, który pozostawia wiele do życzenia. Kolejnym punktem, który mogą objąć oszczędności, może być administracja. Oznacza to brak nowych inwestycji w zakresie budowania nowych siedzib itp.
Możliwe, że ministrowie zdecydują się na podwyższenie składek emerytalnych dla rolników, do takiej kwoty, jaką płącą ludzie uprawiający inne zawody. Rząd zaznacza, że oszczędności zostaną poczynione również w obrębie najwyższych urzędników. Nie będzie wypłat nagród pieniężnych, zmniejszą się fundusze na rozbudowę ministerstw. Możliwe, że sprzedana zostanie część ośrodków wypoczynkowych należących do rządu.
To, jak oszczędności wpłyną na życie mieszkańców Poznania, nie jest jeszcze jasne. Gdy podjęte zostaną decyzje na poziomie centralnym, wiadomo będzie, gdzie w Wielkopolsce może zabraknąć pieniędzy. Okonretnych decyzjach będziemy informować na bieżąco.