Za ciężkie auta rozjeżdżają lokalne drogi
Niestety, ale do takich sytuacji dochodzi nagminnie.
Do pierwszej interwencji inspektorów z WITD doszło w Łubowie na terenie powiatu gnieźnieńskiego. Na drodze powiatowej kierowca przewoził stację transformatorową. - Krajowy transport drogowy rzeczy zespołem pojazdów odbywał się na trasie z Włoszczowej do Łubowa, niedaleko Gniezna. Samochód ciężarowy o trzech osiach wraz z naczepą o czterech osiach został zatrzymany dynamicznie do kontroli. Na wadze pojazd okazał się być o 7,9 t za ciężki, bowiem zamiast 40,0 t ważył 47,9 t, czyli prawie o 20 procent za dużo. Norma długości wynosząca 16,50 m została przekroczona o 1,65 m, czyli o całe 10 procent. Ponadto inspektorzy stwierdzili niebezpieczną usterkę opony w naczepie - informuje Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Poznaniu.
Wobec przedsiębiorcy wszczęto postępowanie administracyjne zagrożone karą w wysokości 14 000 złotych. Kierowca dostał natomiast mandat w wysokości 650 złotych.
Ale to nie koniec. W okolicy miejscowości Lubochnia w tym samym powiecie inspektorzy kontrolowali samochody ciężarowe. Dotarła do nich bowiem informacja o tym, że lokalne drogi są rozjeżdżane przez zbyt ciężkie pojazdy. - Doniesienia o rozjeżdżaniu dróg przez zbyt ciężkie pojazdy okazały się prawdziwe. Inspektorzy stwierdzili podczas patrolu nieprzestrzeganie znaku B-18 i ukarali kierowcę mandatem karnym w wysokości 500 zł i dwoma punktami karnymi - podaje WITD.