Kolejny kłopot Warty: podstawowy obrońca może już w tym roku nie zagrać
Kolejne zmartwienie Piotra Tworka.
Trener już wcześniej miał o czym myśleć, bo Warta Poznań spisuje się znacznie poniżej oczekiwań i obecnie jest jednym z głównych kandydatów do spadku. Teraz doszedł do tego ubytek kadrowy.
Aleks Ławniczak musiał przejść zabieg kontuzjowanego kolana, który przeprowadził dr Jacek Jaroszewski, znany m.in. z pracy z reprezentacją Polski. - Aleks doznał urazu uszkodzenia łąkotki przyśrodkowej w kolanie. Przeszedł już zabieg, który polegał na usunięciu fragmentu uszkodzonej łąkotki. Naszego zawodnika czeka teraz rehabilitacja i może ona potrwać do 6 tygodni - tłumaczył na oficjalnej stronie klubu fizjoterapeuta Warty Poznań, Bartłomiej Smuniewski. To oznacza, że piłkarz wróci do zdrowia w grudniu. Ma więc szansę jeszcze w tym roku pojawić się na boisku (ostatnia kolejka odbędzie się tydzień przed Bożym Narodzeniem), będzie to jednak zależeć od tempa rehabilitacji i powrotu do formy.
22-latek był dotąd podstawowym zawodnikiem Warty i zagrał we wszystkich spotkaniach sezonu 2021/22 - zabrakło go dopiero w wyjazdowym meczu z Cracovią. W tej sytuacji podstawową parę środkowych obrońców będą tworzyć Robert Ivanov i Bartosz Kieliba. Alternatywą pozostanie przesunięcie na pozycję stopera któregoś z defensywnych pomocników lub danie szansy młodym zawodnikom, bez doświadczenia w ekstraklasie.