W Poznaniu otwiera się klub dla swingersów. Wśród atrakcji kopulodromy i pokój BDSM
Swingersi zyskają w Poznaniu nowe miejsce do imprezowania.
Grupa SecretFace, prowadząca w Polsce kilka miejsc przeznaczonych dla fanów seksu grupowego, otwiera swój lokal także w Poznaniu. Pierwszą imprezę zaplanowano na 29 października.
- To będzie wysublimowane i wyjątkowe w swym klimacie miejsce na mapie polskiego swingu! - zapowiadają właściciele. Miejsce ma zapewnić m.in. zabawę na dwóch poziomach, ukryte pokoje, "kopulodromy", "czech glory holes", miejsce do tańczenia, loże i pokój BDSM.
Dokładna lokalizacja nie została podana do publicznej wiadomości, adres otrzymuje się dopiero po zakupie biletu. Ich ceny zależą od tego w jakiej konfiguracji wybieramy się na imprezę: najmniej zapłacą samotne kobiety (50 zł), nieco więcej pary (250 zł za 2 osoby), a największy wydatek czeka samotnych panów (300 zł). To w przypadku takich eventów standardowe rozwiązanie.
W ostatnich latach podobne miejsce nie działało na terenie samego Poznania, choć imprezy dla swingersów organizowane są np. w okolicach Czerwonaka, poza tym bardzo popularne w tym środowisku są tzw. domówki.
Swingersi pozostają w stałych związkach, uprawiają jednak seks także z innymi osobami (konfiguracje takich układów zależą od upodobań). Ile par decyduje się na taką formę aktywności seksualnej? W zależności od badań mowa jest od 1 do 4 proc. społeczeństwa. Według prof. Zbigniewa Izdebskiego taką formę seksu preferuje 2 proc. Polaków.
Najpopularniejsze komentarze