Senior błąkał się po ryneczku na os. Jagiellońskim. Pomogli sprzedawcy

Do zdarzenia doszło we wtorek około 16.00.
Do straży miejskiej zadzwonili sprzedawcy z ryneczku z informacją, że po targowisku kręci się zagubiony starszy mężczyzna. - Zanim strażnicy przybyli na miejsce, sprzedawcy sami próbowali powiadomić rodzinę, za pomocą komórki mężczyzny, ta jednak się rozładowała - wyjaśniają mundurowi. - Strażnicy, którzy przybyli na miejsce porozmawiali z panem. Twierdził, że nie potrzebuje pomocy lekarza, nic mu nie dolega, tylko nie pamięta jak znalazł się w tej części miasta. Funkcjonariusze rozmową i spokojnym podejściem do zagubionego człowieka spowodowali, że przypomniał sobie adres zamieszkania - dodają.
Strażnicy zabrali mężczyznę pod wskazany adres, gdzie czekała na niego zaniepokojona żona. - Dzięki czujności i odpowiedniej reakcji ludzi wszystko zakończyło się szczęśliwe - kończą.