Reklama
Reklama

Historyczny wynik Dino. Ceny akcji poszybowały w górę po wizycie premiera

Zdjęcie ilustracyjne | fot. materiały prasowe
Zdjęcie ilustracyjne | fot. materiały prasowe

Mateusz Morawiecki odwiedził w poniedziałek centrum dystrybucyjne wielkopolskiej firmy.

Już w ubiegłym tygodniu pisaliśmy, że pochodzący z Krotoszyna Tomasz Biernacki, właściciel sieci Dino, jest prawdopodobnie najbogatszym Polakiem. Jeszcze w lutym, gdy Forbes opublikował coroczne zestawienie najbogatszych Polaków, był na drugim miejscu w kraju. Wyprzedził go jedynie Michał Sołowow z majątkiem szacowanym na 15,5 mld złotych. Biernackiemu przypisywano wówczas majątek rzędu 13 miliardów złotych.

Siedem dni niezapomnianych muzycznych wrażeń? To musi być CZAS NA TEATR! Pobierz aplikację już teraz i odkryj szczegółowy program: spektakle, koncerty, spotkania i wiele więcej!
REKLAMA

Sytuacja zmieniła się na początku sierpnia, gdy akcje sieci Dino na giełdzie zaczęły bić rekordy. Wówczas jedna kosztowała 315 złotych, co pozwalało wyceniać spółkę na 31 mld złotych. A Biernacki posiada 51% akcji. Były wówczas warte około 15,7 miliarda złotych, a więc przewyższyły szacowany majątek Michała Sołowowa.

Teraz akcje Dino są jeszcze droższe. W poniedziałek jedna kosztowała już ponad 331 złotych, co oznacza, że Dino jest wyceniane na 32,5 mld złotych, a 51% udziałów Biernackiego daje mu już 16,5 mld złotych.

Skąd taki wzrost ceny akcji sieci Dino? W poniedziałek centrum dystrybucyjne Dino na terenie powiatu opolskiego odwiedził Mateusz Morawiecki. Jak powiedział, Dino to bardzo dynamicznie rozwijająca się firma, która musi walczyć na rynku z potentatami z całego świata. Po wystąpieniu premiera kurs spółki poszybował w górę.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Może być bardzo niebezpiecznie. Jest ostrzeżenie IMGW również dla Poznania!
2℃
-3℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
19.80 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro