Ania walczy o życie. Konieczna jest kosztowna operacja kręgosłupa
10-letnia Ania Karolewicz walczy o życie.
Mieszkanka Golęczewa cierpi na miopatię. To ciężka, nieuleczalna choroba. - Ania ma bardzo słabe mięśnie, które nie dają rady podtrzymać jej kręgosłupa... Ten wykrzywia się w bardzo szybkim tempie. Dwa lata temu skrzywienie wynosiło 180 stopni, teraz o wiele więcej - widać to gołym okiem... Kręgosłup zmiażdżył płuca, przesunął też narządy córeczki. W oddychaniu pomaga Ani respirator... Kiedy na chwilę ją odłączamy, jej oddech jest gwałtowny i płytki. Skrzywienie pogłębia się... Jeśli kręgosłup zmiażdży kolejne narządy - w tym serce - wtedy nie będzie już ratunku. Z każdym dniem jest gorzej! - tłumaczą w swoim apelu rodzice dziewczynki.
Żaden lekarz w Polsce nie podjął się operacji. Chce to zrobić zespół z USA, ale wymaga to m.in. półrocznego pobytu Ani i jej rodziców w Stanach Zjednoczonych. Operacja i inne koszty pochłoną ponad 2 miliony złotych. Wesprzeć zbiórkę można w serwisie siepomaga.pl. Do celu wciąż brakuje ponad 1,5 mln zł.
Już w sobotę na boisku przy ul. Dworcowej w Golęczewie odbędzie się festyn charytatywny, podczas którego będą zbierane środki na operację Ani. W planie są m.in. koncerty, atrakcje dla dzieci, turniej piłkarski i konkursy. Początek imprezy o 13:00.