Głośna impreza nad poznańską Maltą nie dała spać mieszkańcom okolicy
Malta Garden Festiwal odbywał się w sobotę na polanie przy Jeziorze Maltańskim.
W tej sprawie otrzymaliśmy sporo wiadomości od Czytelników. - Bardzo proszę, by opisali Państwo na swoim portalu hałasy dobiegające z dyskoteki na Polanie Piknikowej na Malcie przy Kopcu Wolności. W minioną sobotę od godz. 19 aż do 4.30 w niedzielę odbywała się tam impreza trance - napisał do nas Czytelnik. - Hałas był słyszalny aż na Armii Krajowej i Chwaliszewie, nie mówiąc o okolicznych osiedlach. Spać się nie dało, słychać było nawet po zamknięciu okien. Rozumiem, że w weekend mogą odbywać się koncerty itd., ale ze względu na dobre obyczaje i spokój mieszkańców powinny się one kończyć maksymalnie koło północy. Głośne techno do białego rana to gruba przesada. Wielu mieszkańców Rataj i Polanki pracuje również w weekendy, a nawet jeśli mamy wolne, to mamy prawo do nocnego odpoczynku. Martwi nas, że tego typu imprezy będą się powtarzać częściej - dodał.
- Dlaczego nie ma u Was ani słowa o gigantycznej imprezie nad Malta, która nie dała spać połowie Chartowa w weekend? Impreza odbyła się bez zgody miasta, a policja została wprowadzona w błąd i zamiast reagować sądzili, że zgoda wydana była. Impreza trwała do rana, a szyby w oknach bloków drżały! - napisał kolejny Czytelnik.
Straż miejska przyznaje, że odebrała kilka zgłoszeń od mieszkańców. - Dotyczyły głośnej muzyki. Ponieważ w nocy z soboty na niedzielę w tym rejonie nie mieliśmy patrolu, wszystkie zgłoszenia dyżurny przekierowywał do Policji - wyjaśnia Przemysław Piwecki, rzecznik SM.
Marta Mróz z poznańskiej policji informuje, że policjanci rzeczywiście mieli zgłoszenia o hałasach znad Malty. - Było to kilka zgłoszeń. Na każde z nich funkcjonariusze reagowali. Pojawiali się na miejscu i pouczali organizatora o konieczności dostosowania się do przepisów - mówi. A konkretnie chodziło o zakłócanie ciszy nocnej.
Joanna Żabierek z poznańskiego Urzędu Miasta wyjaśnia, że organizatorzy imprez kulturalnych nie mają obowiązku uzyskania od miasta zgody na głośne puszczanie muzyki nocą. - Muszą jednak poinformować urząd o wydarzeniu. Miasto ma obowiązek przyjąć zawiadomienie o zamiarze przeprowadzenia imprezy kulturalnej, jeśli jest ono poprawne i kompletne. To miało miejsce w tym przypadku - mówi.
Czy na polanie będą się odbywać kolejne podobne wydarzenia? - Do urzędu nie wpłynęły kolejne zgłoszenia dotyczące imprez kulturalnych na tym terenie. W związku z tym miasto nie dysponuje informacją dotyczącą liczby wydarzeń, jakie będą się odbywać latem na Polanie Piknikowej - kończy.
Do sprawy odniosła się także firma Malta Imprezy. - Malta Imprezy to pole piknikowe, które od ponad 20 lat organizuje spotkania firmowe, eventy. Nigdy nie mieliśmy żadnych problemów ze społecznością lokalną. Nie byliśmy organizatorem sobotniego wydarzenia i jednoznacznie się od niego odcinamy. Wydzierżawiliśmy pole dostając od organizatora jednoznaczne zapewnienie, że wszystko zostanie przeprowadzone zgodnie z obowiązującymi przepisami, czy obostrzeniami COVID. Mając na względzie dalsze nasze funkcjonowanie oczywiście zapewniamy, że dołożymy wszelkich starań by wydarzenia nie były dokuczliwe dla mieszkańców okolicznych zabudowań - informuje Karolina Borkowska-Pelc z Malta Imprezy.
Najpopularniejsze komentarze