Mateusz Spychała odszedł z Warty Poznań. Okazał się rozczarowaniem
Mateusz Spychała nie będzie dłużej reprezentować barwy Warty Poznań.
Prawy obrońca wzmocnił na zasadzie transferu definitywnego pierwszoligową Odrę Opole.
23-letni Spychała trafił na Drogę Dębińską rok temu i wydawało się, że ma spore szanse wywalczyć sobie miejsce na prawej obronie zespołu Piotra Tworka. Tak się jednak nie stało, a licznik piłkarza zatrzymał się na 7 meczach w PKO BP Ekstraklasie i jednym spotkaniu Fortuna Pucharu Polski. Tylko w tym ostatnim przypadku przebywał na boisku od pierwszego do ostatniego gwizdka. Kibice Zielonych zapamiętali go głównie z jesiennej konfrontacji ze Stalą Mielec, kiedy popełnił prosty błąd i w efekcie musiał ratować się faulem, po którym zobaczył czerwoną kartkę.
Po odejściu Spychały i Jakuba Kuzdry Warta intensywnie szuka wzmocnień na prawej obronie. W kadrze znajdują się co prawda Jan Grzesik i Bartłomiej Burman, ale tylko ten pierwszy gwarantuje odpowiednią jakość na poziomie ekstraklasy.