Trwa wielkie sprzątanie po nawałnicy: "prowadzone są prace naprawcze przy jezdniach"

Woda naniosła na jezdnie, drogi rowerowe i chodniki wiele piasku czy kamieni.
- Po wczorajszej ulewie trwa sprzątanie muld piasku, kamieni, które spływająca woda naniosła na jezdnie, chodniki i drogi rowerowe. Usuwane są również połamane gałęzie i konary. Prowadzone są prace naprawcze przy jezdniach, gdzie doszło lub może dojść do osunięć skarp lub poboczy. Tak jest dla przykładu na ulicach: Rumiankowej, Słupskiej, Kierskiej, Wilków Morskich - wyjaśniają urzędnicy.
Do tej pory udało się już wypompować wodę, która zalała np. torowisko pod rondem Kaponiera. - Wysprzątane zostały także przejścia podziemne np. pod ul. Warszawską. Obecnie ZDM kontroluje, czy woda nie zebrała się w gruncie i nie przecieka do przejść. Trwa też odpompowywanie wody z ulic, gdzie nie ma kanalizacji deszczowej. Wczorajsze zlecenia dotyczyły ulic: Lednickiej, Liliowej, Ciechocińskiej, Zakopiańskiej, Gołężyckiej i Drwęckiego - wymieniają.
W kryzysowym momencie we wtorek nie działało 38 sygnalizacji świetlnych w mieście. Dziś są to już tylko pojedyncze przypadki.
W środę rano na trasę nie wyjechała kolejka Maltanka. Na torowisku leżał konar drzewa, który trzeba było usunąć. - Deszcz zalał też kanały na zajezdniach autobusowych na ul.Kaczej i ul.Warszawskiej. Dwa autobusy nabrały wody, ale po przeglądzie zostały dopuszczone do ruchu. W taborze tramwajowym nie odnotowano większych szkód, choć ulewa uszkodziła nieco falowniki w dwóch pojazdach.