Tramwaj na Naramowice rok później?

Ze spółki Poznańskie Inwestycje Miejskie odchodzą ważni pracownicy.
Jak podaje Gazeta Wyborcza, przy inwestycji polegającej na budowie trasy tramwajowej na Naramowice źle się dzieje. Spółka zajmująca się pracami - Poznańskie Inwestycje Miejskie - ma mieć problemy personalne. Z ustaleń gazety wynika, że ze spółki odeszli wiceprezes spółki Grzegorz Bubula oraz dyrektor ds. kluczowych inwestycji Gerard Masłowski. Z doniesień informatora GW wynika, że Bubula i Masłowski odeszli z PIM, bo "nie chcą firmować tego, co się tam dzieje". A zarzut dotyczy rzekomej polityczności spółki.
Rozmówca GW, który chce pozostać anonimowy sugeruje, że budowa trasy na Naramowice opóźni się o rok. Powód? Między innymi wysypisko śmieci odkryte na placu budowy, które trzeba zlikwidować.
Poznańskie Inwestycje Miejskie zapewniają, że pracownicy nie odeszli ze względu na jakiekolwiek problemy z inwestycją. Jeden złożył wypowiedzenie ze względów osobistych, a drugi ze względu na wybranie innej ścieżki zawodowej. PIM twierdzą, że są na takie zmiany przygotowane.
Najpopularniejsze komentarze