Reklama

Rataje: pracownik banku uratował oszczędności 86-latki. Zatrzymano dwie nastolatki

Zdjęcie ilustracyjne | fot. Ivan Soares Ferrer / freeimages.com
Zdjęcie ilustracyjne | fot. Ivan Soares Ferrer / freeimages.com

16-latka i jej o rok młodsza siostra staną przed Sądem Rodzinnym.

23 kwietnia policjanci otrzymali zgłoszenie od pracownika banku na poznańskich Ratajach o starszej kobiecie, która przyszła wypłacić 40 tysięcy złotych z konta i była przy tym bardzo zdenerwowana. Pracownik banku podejrzewał, że kobieta może paść ofiarą oszustwa.

Siedem dni niezapomnianych muzycznych wrażeń? To musi być CZAS NA TEATR! Pobierz aplikację już teraz i odkryj szczegółowy program: spektakle, koncerty, spotkania i wiele więcej!
REKLAMA

- Czujność pracownika wzbudziło zachowanie seniorki, oraz okoliczności w jakich przyszła pilnie wypłacić pieniądze ze swojego konta. Widząc, że starsza pani jest bardzo zdenerwowana młody mężczyzna dyskretnie zapytał kobietę, czy decyzja o wypłacie gotówki, została podjęta przez nią samodzielnie, czy też jest to działanie na prośbę osoby trzeciej. Kiedy dowiedział się, że nieznajoma osoba kazała podjąć kobiecie 40 tys. złotych, od razu zawiadomił policję - wyjaśnia Marta Mróz z poznańskiej policji.

Policjanci natychmiast zareagowali na zgłoszenie i pojechali do banku. Dyskretnie ostrzeżono seniorkę, że ktoś prawdopodobnie próbuje ją oszukać. Wcześniej kobieta powiedziała pracownikom banku, że wypłaty pieniędzy kazał jej dokonać nieznany mężczyzna. - Słysząc to, zarówno pracownicy, jak i mundurowi byli przekonani, że mają do czynienia z oszustem. Dlatego, aby uchronić dobytek starszej kobiety, do koperty zamiast gotówki został włożony specjalnie przygotowany pakiet - dodaje.

Seniorka wzięła udział w policyjnej akcji. Zgodnie z poleceniem oszusta wyszła z banku i włożyła "pieniądze" do osiedlowego śmietnika. Następnie wsiadła do taksówki i odjechała. - Po kilku minutach po odbiór paczki przyszła młoda kobieta, która natychmiast została zatrzymana przez policjantów na gorącym uczynku. Zatrzymana 15-latka miała odebrać paczkę, na prośbę swojej siostry, która również została zatrzymana tego dnia przez funkcjonariuszy w dzielnicy Starego Miasta. W rozmowie z policjantami 16-latka oświadczyła, że kilka miesięcy wcześniej za pośrednictwem komunikatora społecznościowego poznała mężczyznę, który zaoferował dziewczynie zarobek w zamian za odbiór wskazanej przesyłki, na co ona wyraziła zgodę. Później w sprawę, zaangażowała również swoją małoletnią siostrę. Obydwie nieletnie zostały zatrzymane i umieszczone w Policyjnej Izbie Dziecka. O ich dalszym losie zdecyduje Sąd Rodzinny - tłumaczy Mróz.

Ustalając okoliczności zdarzenia okazało się, że mężczyzna dzwoniący do seniorki podał się za policjanta. Wyjaśnił kobiecie, że musi ona pilnie wypłacić gotówkę z konta bankowego, bo pieniądze nie są w banku bezpieczne. Miały trafić do "policyjnego depozytu". Na szczęście tym razem 86-latce udało się pomóc i kobieta nie straciła oszczędności całego życia. Teraz trwa ustalanie mężczyzny, który stoi za telefonem do kobiety.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

2℃
-3℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
21.90 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro