Kochanowskiego: tajemnicza historia z Estończykiem i bronią w jego aucie. Zatrzymano 3 osoby
Policjanci sami przyznają, że jest to tajemnicza historia.
Już rano pisaliśmy o zamknięciu odcinka ulicy Kochanowskiego na poznańskich Jeżycach. Andrzej Borowiak z policji wyjaśniał nam, że przy ulicy znaleziono auto, w którym znajdowała się broń i sporo amunicji. Ze względu na to, że przy ulicy znajduje się komenda policji, zdecydowano się na wyłączenie fragmentu ulicy z ruchu.
Policja ma już nieco więcej informacji w tej sprawie. Przede wszystkim wiadomo już, że mężczyzna to obywatel Estonii. Na komendzie pojawił się, by zgłosić przestępstwo, które miano popełnić na jego szkodę. - Mężczyzna niezbyt logicznie i dosyć pokrętnie tłumaczył się policjantom z nielegalnie posiadanej broni i amunicji, dlatego wciąż pozostaje w naszej dyspozycji - tłumaczy Andrzej Borowiak.
W związku z tą sprawą zatrzymano 3 osoby na terenie hotelu w Licheniu. Zatrzymania dokonali antyterroryści. Z relacji RMF FM wynika, że to koledzy Estończyka. - Zeznania czterech mężczyzn są niespójne i bardzo się różnią. Wyjaśniamy, co tutaj chodzi - kończy Borowiak.